Biało na czarnym
Czyli (idąc za ciosem publikacji na blogu) kolejna odsłona mojej "piędziesięciodwójki" Tym razem dzięki nowemu nabytkowi - czarnemu tłu fotograficznemu i jednej lampie halogenowej wystrzelałem między innymi takie foty (zachęcam do kliknięcia, które powiększy fotę)
Wersja obłędna
Wersja bolesna
Wersja podstępna
Wersja uduchowiona.
Wersja zamyślona
A wszystko to, mimo trudności lokalowych :) udało się ustawić jak poniżej...
0 komentarze :
Prześlij komentarz