Grudniowa para
Kolejna dobrze mi znana para, na której ślubie miałem przyjemność bycia fotoreporterem.
Piękna para i jak zwykle krótka uroczystość, na której nie ma czasu na zbytnie wydziwianie z oświetleniem i obiektywami.
O tej porze na zewnątrz powoli robiło już się szarawo i zimno, ale ciągle udało się wykorzystać resztki naturalnego światła.
A na sam koniec prezent od znajomych :) Czyli sesja z wynikiem wydrukowanym na bukowym, surowym, nieobrobionym klocku.
Piękna para i jak zwykle krótka uroczystość, na której nie ma czasu na zbytnie wydziwianie z oświetleniem i obiektywami.
O tej porze na zewnątrz powoli robiło już się szarawo i zimno, ale ciągle udało się wykorzystać resztki naturalnego światła.
A na sam koniec prezent od znajomych :) Czyli sesja z wynikiem wydrukowanym na bukowym, surowym, nieobrobionym klocku.