Zagubieni we mgle

Ostatnie rodzinne spotkanie z siostrzeńcami Milą i Vincentem odbyło się w niesamowitych okolicznościach przyrody, a dzięki temu udało mi się wykonać kilka prób do pierwszego zdjęcia z serii "Strachów z dzieciństwa" którą mam w głowie... ciekawe czy uda się serię dalej realizować, czy nie, w każdym razie jest trochę pomysłów, trzeba teraz tylko zabrać się za realizację :) Dzieciaki wspaniale pozowały mimo podnoszących się strasznych mgieł, masy robactwa i zapewne setki węży chcących nas zaatakować w ciemności ;). Myślę, że co najmniej jedno ze zdjęć mogę uznać za bardzo udane! 

Niestety przy tak wysokim ISO jakiego tu potrzebowałem moja matryca pozostawia wiele do życzenia i jest to chyba bardzo dobry moment na stwierdzenie, że czas przeskoczyć na aparat z pełną klatką :( taki który lepiej radzi sobie z szumami w ogóle, a z tymi w wyższych ISO w szczególności.

Zobaczymy co z tego wyjdzie, jak na razie sesja zrealizowana moim Sony slt a77v z obiektywem 35mm Sony i (chyba tak na poważnie pierwszy raz użytą) lampą YN360... tym razem idealnie się przydała i myślę, że co raz więcej będę jej używał w kolejnych realizacjach. 

Jeżeli chcecie żeby Wasze dzieci wzięły udział w kolejnych sesjach z tej serii, to dajcie znać - będę potrzebował zarówno modeli jak i fajnych lokalizacji.

Zapraszam.