Mogę powiedzieć, że Szymona znam od samego początku.
No prawie samego początku ;)
Dość, że
fotografowałem go jeszcze zanim poznałem jego imię.
Potem miałem przyjemność znowu biegać za nim z aparatem, podczas podczas gdy inni polewali go wodą, brali na ręce i różne takie... No i oficjalnie dostał w końcu swoje imię!
Dlatego też bardzo się ucieszyłem, że zobaczę jak spoważniał i zmężniał ostatnimi czasy, bo wiek 0,9 roku zobowiązuje :) Tak więc pojawiłem się u niego na kolejnej sesji fotografii dziecięcej.
0 komentarze :
Prześlij komentarz