Halo 22°
Wczoraj, zupełnie przypadkiem byłem świadkiem niesamowitego zjawiska atmosferycznego. (Ech ja to mam farta!!!) Na szczęście miałem ze sobą aparat i nie tylko mogłem podziwiać, ale także zachować w formie fotografii to co widziałem. Zaraz po powrocie do domu wyszukałem w internecie i okazało się, że byłem świadkiem zjawiska zwanego halo 22°, które przejawia się tęczą okalającą tarczę słoneczną. W tym przypadku miało to miejsce z powodu mgły lodowej, na kryształach której promienie słoneczne rozproszyły się tworząc tęczę wokół słońca. Wydaje mi się także, że dwa jasne punkty po bokach słońca, to mogą być ślady tak zwanego kręgu parhelicznego, czyli przebiegającego przez środek tarczy słonecznej i przecinającego nasze halo. Niestety samego kręgu parhelicznego nie widać, ale przypuszczam, ze może to być to.
Na koniec jeszcze dwa naświetlania HDR - mocno nienaturalne ale mocniej ukazujące moje halo.
0 komentarze :
Prześlij komentarz